top of page
Szukaj

Spotkanie z seniorami

  • Zdjęcie autora: Katarzyna Mroczek
    Katarzyna Mroczek
  • 26 sie
  • 2 minut(y) czytania

Zaktualizowano: 27 sie

Warsztat Zentangle 26.08.2025
Warsztat Zentangle 26.08.2025

Pokora, rozmowa i kolory – moje spotkanie z seniorami.


Kiedy jestem przy stole razem z seniorami i rozkładam kartki, wzory, cienkopisy, zawsze czuję lekkie wzruszenie. Patrzą na mnie ukradkiem i ciągle padają różne pytania. Ktoś pani?" "Co robimy dzisiaj?", "Gdzie ołówki?"


To nie są „zwykłe” warsztaty – to spotkania, które uczą mnie czegoś nowego o świecie i o sobie samej.


Zentangle to metoda rysowania prostych wzorów, które z czasem układają się w większą, nieoczywistą całość. Niby tylko kreski i kropki, a jednak w tym procesie jest coś głębszego. Seniorzy odkrywają, że każdy może tworzyć – bez względu na wiek czy doświadczenie. W każdym jednym niefortunnie nawet narysowanym gryzmole jest coś pięknego.

ree

Wiem, że moje zadanie nie polega jedynie na uczeniu Ich techniki, ale przede wszystkim na towarzyszeniu im w tej podróży.


Podczas zajęć słyszę historie. Czasem drobne wspomnienia o codzienności – o ulubionych książkach, wnukach, dawnych podróżach. Z niektórymi razem milczymy, pozwalając, by to linie mówiły za nas. Ta mieszanka ciszy i rozmów jest niezwykła – naturalna, prawdziwa i pełna ciepła. Nie ma znaczenia czy jadę do Domu Seniora pierwszy raz, czy kolejny.


Największą lekcją, jaką dostaję od seniorów, jest pokora. Ich spokój i cierpliwość przypominają mi, że nie wszystko musi być szybkie i perfekcyjne. Pokazują mi, że jest coś innego, że można żyć wolniej...,że nawet kiedyś będzie trzeba. Na warsztatach uczę si od Nich, że każdy ma prawo iść własnym tempem – także na kartce papieru.


Wracam z takich spotkań z poczuciem wdzięczności. Za uśmiechy, za ciekawość, za to, że mogę być świadkiem chwili, w której ktoś na nowo odkrywa radość z rysowania. Zentangle to tylko narzędzie. Najważniejsze dzieje się pomiędzy nami – w rozmowie, w spojrzeniu, w kolorach, które nabierają życia na białej kartce. W zwykłym do zobaczenia, w dotknięciu dłoni na dowidzenia.

Wyzwaniem jest praca z osobą niewidomą, z demencją... Ale to oni najpiękniej pracują, chcą, mają wielki zapał. Pytają, rozmawiają i są niezwykle wdzięczne za te chwile tylko dla Nich.

To piękne spotkania. Z wielką ochotą do nich wracam. Wtedy czuję, że moja praca ma sens.


ree

 
 
bottom of page